2020 rok był do 🍑 #podsumowanie

Mamy koniec grudnia, więc nadszedł czas na podsumowanie tego zwariowanego roku, jakim był 2020. Zanim jednak przejdę do analizowania, chciałbym podziękować Wam, że byłyście ze mną przez większą część roku. Z dnia na dzień jest Was coraz więcej, dlatego nie mogę doczekać się 2021 roku, bo wiem, że rozwalimy system!

"2020 rok był do 🍑". To zdanie można zinterpretować na różne sposoby. Jedni powiedzą, że ten rok był do dupy (🍑). W porządku, każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii. Ja natomiast uważam, że ten rok był wyjątkowy, a 🍑 ma oznaczać Pana Dupka, który powstał właśnie w tym szalonym roku. Czy ten rok był zły? Pod jakimś względem na pewno. Panujący wirus i sparaliżowany świat to przecież nic dobrego, ale ja dostałem kilka bardzo cennych lekcji i doświadczeń w tym roku i ciężko mi nazwać ten rok rokiem straconym.

Podczas pierwszej pandemii (marzec — kwiecień) narodził się pomysł Pana Dupka. Połączenie mojego doświadczenia i wiedzy z księgą o pośladkach dała początek nowej przygody, idei, która prężnie się rozwija. W maju była wielka weryfikacja tego pomysłu — stworzyłem profil na instagramie. Odzew pod pierwszymi postami pokazał, że to był strzał w 10. Ludzie (96% tych ludzi to kobiety) potrzebowali treści o tym, jak trenować pośladki w różnych warunkach i na różne sposoby. Wtedy narodziła się w mnie nowa zajawka. Czegoś takiego dawno nie czułem. Siedziałem po nocach i tworzyłem treści. Sprawiało mi to ogromną radość, a satysfakcja z tego, że dawałem ludziom to, czego potrzebują, napędzała mnie jeszcze bardziej.

Z tygodnia na tydzień przybywało nowych obserwatorów. Coraz więcej osób pytało o programy treningowe, chcąc zbudować swoją wymarzoną sylwetkę i oczywiście pośladki. To sprawiło, że postanowiłem zaryzykować i w tych trudnych czasach założyłem własną działalność gospodarczą. To dało mi kolejnego energetycznego kopa, bo teraz już nie mam wyjścia. Muszę działać jeszcze mocniej!

We wrześniu postanowiłem stworzyć stronę www, na której obecnie czytasz ten wpis. Miała ona na celu ułatwić obecnym i przyszłym podopiecznym dokonywać zakupu konkretnej usługi, gromadzić wpisy na blogu oraz być wizytówka Pana Dupka. Do sklepu internetowego dodałem wtedy również ofertę związaną z dietą, o którą sporo osób pytało. Tym zajmuję się już najlepsza dietetyk pod słońcem — Aleksandra Jacewicz. Czy udało mi się zrealizować postawione cele związane ze stroną? - Tak. A jak to teraz wygląda? Na to pytanie Wy mi musicie odpowiedzieć. Ja jestem zajarany tą stroną, ponieważ wszystko stworzyłem sam!

Końcówka października i Pan Dupek zderzył się ze ścianą.. #ZamknięteSiłownie! DRA MAT! To odbiło się trochę na mnie, ponieważ nie miałem jak wykonywać treningów z podopiecznymi. Część osób, nie była w stanie trenować dalej z programami treningowymi. Zostali tylko najwytrwalsi i ludzie trenujący poza granicami naszego państwa, którzy od początku trenowali w domach albo mieli dostęp do siłowni.

Dużo ludzi musi teraz trenować w domu.. Taka myśl towarzyszyła mi na przełomie października i listopada. Dlatego powstała facebookowa grupa związana z treningiem pośladków. Dla członków tej grupy stworzyłem 4 tygodniowe wyzwanie treningowe, które składało się z 7 różnych treningów. Myślę, że to pokazało niektórym osobom, że można trenować w domu i czerpać przyjemność z ćwiczeń.

Kolejnym ważnym punktem w tym roku była moja praca magisterska (więcej o niej pisałem w tym poście), która pokazała mi i moim podopiecznym (48 osób ukończyło badania), jak ważny jest trening, jak wpływa on na nasze samopoczucie, samoocenę oraz poziom zmęczenia. Badania do pracy magisterskiej pokazały również, że trening z odpowiednim programem treningowym daje więcej radości, a sama współpraca z moją osobą dodawała mnóstwa motywacja i wsparcia w trudnych chwilach osobom, trenującym z moim planem. Po tych intensywnych 4 tygodniach badań miałem spore rozkminy.

Dzięki Panu Dupkowi poznałem wiele wspaniałych osób, zdobyłem cenne doświadczenie treningowe, jak i osobiste. Tworzę lepsze grafiki, treści oraz UWAGA — Facebookewe LIVE — na których, spotykamy się wspólnie w każdy weekend i analizujemy ćwiczenia oraz internetowych FitTrenerów. Liczę, że przyszły rok da jeszcze więcej widzów.

Podsumowując, uważam ten rok za naprawdę pozytywny pod względem Pana Dupka, ponieważ poradził on sobie w ciężkich warunkach, jakie zgotował mu 2020. Z nowym doświadczeniem i pomysłami z niecierpliwością czekam na 2021!

A Ty jak oceniasz 2020? Daj znać w komentarzu! Z wielką chęcią poczytam, co zgotował Ci ten rok.

Do zobaczenia w kolejnym poście, na social mediach i na Akademii Pana Dupka.