Podczas całej mojej działalności jako Pan Dupek, spotkałem się z wieloma problemami dotyczącymi treningu. Jedne z najczęściej spotykanych dokładnie opisuje historia jednej z moich podopiecznych, która przed rozpoczęciem współpracy była trochę jak dziecko we mgle.
Uwielbiam współpracować z osobami, które wiedzą czego chcą. Z osobami, które są bohaterami swojej życiowej historii. Wiadomo nie od dziś, że każdy bohater ma określony cel swojej wędrówki. Z danych zgromadzonych w kwestionariuszu, który wysyłam osobom rozpoczynającym współpracę wynika, że dla większości osób poprawa wyglądu zewnętrznego (96%) jest celem numer jeden. Później kolejno są poprawa samopoczucia (64%), poprawa sprawność fizycznej (55%), zmniejszenie masy ciała (46%) i poprawa zdrowia/sprawności (5%).
W życiu nie może być przecież za łatwo, dlatego podczas zmierzania do wymarzonego celu pojawiają się komplikacje. Problemem może być frustracja, kiedy po dwóch tygodniach treningów nie ma upragnionych efektów. Osoby w takich momentach czują się bezradni. Problemem może być układanie planu treningowego, ponieważ często brak wiedzy na ten temat układamy nieodpowiedni plan i szybko tracimy motywację i chęci do treningu. Inną zagwozdką mogą być obawy związane z bezpieczeństwem danego ćwiczenia/treningu. Dana osoba może nie wiedzieć czy w poprawny sposób wykonuje konkretne ćwiczenie. Gorsze chwile i brak motywacji, to również spory problem towarzyszący bohaterom przygody treningowej. Czasami problem jest poważniejszy niż nam się wydaje, ponieważ dana osoba mocno może wierzyć w niektóre mity związane z treningami. Na przykład w ten, że trening siłowy zrobi z kobiety faceta.
Szczęście mają ci, którzy spotykają na swojej drodze odpowiednią osobę, przewodnika, który przedstawi prosty plan działania na konkretny problem, z którym zmaga się dana osoba. Właśnie takim przewodnikiem jest Pan Dupek, czyli ja. Dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem na instagramie, facebooku i na blogu. Na tych mediach jest naprawdę mnóstwo darmowej wiedzy, z której każdy może korzystać. Dodatkowo poprzez swoje doświadczenie i zrozumienie danej osoby (bohatera), dobieram skuteczne metody, które pomogą osiągnąć upragniony cel. Jeśli uważasz, że potrzebujesz indywidualnego podejścia, to możesz skorzystać z programów treningowych (tak jak to zrobiła bohaterka poniższego wywiadu) oraz z treningów indywidualnych. Świetnym rozwiązaniem może okazać się e-booka o budowaniu pośladków. Wszystko jest dla Ciebie, abyś zakończyła tę przygodę sukcesem (czyt. wymarzoną sylwetką, zdrowiem, pewnością siebie, oszczędnością czasu i pieniędzy), a katastrofą (czyt. kontuzją, stratą czasu i pieniędzy, brakiem efektów i motywacji).
Poniżej jest krótki wywiad z moją podopieczną, bohaterką, z którą współpracuję od lipca.
Jaki miałaś problem, zanim nawiązałaś współpracę treningową online?
Nie potrafiłam ułożyć sobie planu treningowego, który byłby w pełni efektywny.
Jak się czułaś, próbując rozwiązać problem na własną rękę?
Trochę jak dziecko we mgle - co trening nowy plan, wymyślne ćwiczenia z insta = 2h z życia wyjęte.
Czym moja oferta różnił się od innych?
Osobiście przekonała mnie wiedza jaką dzieliłeś się na instagramie - czułam, że nie mam do czynienia z byle jakim trenerem.
Opowiedz o tym, kiedy uświadomiłaś sobie, że ta współpraca rzeczywiście jest przydatna.
Kiedy po tygodniu treningów zrozumiałam, że nie stresuje się już "jakie ćwiczenie dziś będę robić, ile powtórzeń?".
Opowiedz, jak teraz wygląda twoje życie, kiedy problem został już rozwiązany lub proces jego rozwiązywania jeszcze trwa.
W tym momencie jestem bardzo zadowolona zarówno z progresu, jak i efektów wizualnych. Jestem bardzo zadowolona z planu, który dostałam. Udało mi się wreszcie zrozumieć "schemat" udanego treningu i umiem już ewentualnie "wymienić" sobie ćwiczenie, na które akurat nie mam ochoty zachowując efektywność! Te plany nie prowadzą tylko za rączkę, one uczą świadomości!
Jeśli Ty też zmagasz się z jakimś problemem i potrzebujesz wsparcia, to napisz do mnie na specjalnym czacie, który jest na tej stronie lub przejdź bezpośrednio do sklepu. Nie czekaj, aż stanie się katastrofa. Czasami ciężko jest wrócić na odpowiednią ścieżkę, szczególnie jak zbłądzimy w ciemnym lesie.
Patrząc na cele wymienione wyżej, to do każdego z nich potrzebny jest sensowny plan treningowy. Nie można poprawić swojego wyglądu, błąkając się po siłowni i zastanawiając się jakie ćwiczenie teraz wypadałoby zrobić. Tak samo ciężko to osiągnąć wykonując ćwiczenia, które z góry narzuci nam pani z YouTube'a. Owszem na początku może i będą jakieś efekty, ale oczekiwałbym fajerwerków. Patrząc na dłuższą metę, nie uważam, że jest to dobry sposób, ale o tym może napiszę w przyszłości. Mam jedną podopieczną, która trenowała właśnie z YouTube'em. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tej historii, to daj znać w komentarzu pod postem.
Do zobaczenie w kolejnym poście!
Commenti